Półtora tysiąca miejsc pracy w kilkunastu zakładach, zbudowanych kosztem prawie ćwierć miliarda złotych – te liczby odmieniano przez wszystkie przypadki podczas uroczystości dziesięciolecia koszalińskiej podstrefy Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Wynik imponujący, zwłaszcza, że połowa tej dekady przypadła na czas kryzysu gospodarczego. Dokładnie dziesięć lat temu, 22 października 2003 roku, Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie ustanawiające podstrefę Słupskiej SSE w Koszalinie. W ciągu pierwszych dwóch lat udało się zagospodarować 22 hektary i strefę trzeba było rozszerzać. – wspominał Prezydent Koszalina Piotr Jedliński. Uzbrojenie strefy to największa inwestycja w historii miasta. Udało się ją zrealizować dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Prezydent dziękował za wsparcie Marszałkowi Olgierdowi Geblewiczowi, przypominając jednocześnie rolę, jaką odegrał Marszałek Władysław Husejko. Piotr Jedliński wyraził również wdzięczność pierwszym inwestorom w strefie, którzy uwierzyli „na słowo”, że na dziewiczym wówczas terenie wkrótce pojawią się drogi i infrastruktura techniczna. To, co produkuje się w Koszalinie, będzie rozsławiało Województwo Zachodniopomorskie. – zakończył Prezydent Jedliński, mając zapewne na myśli szyby samochodowe produkowane przez NordGlass II Sp. z o. o.
Prezes Zarządu Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. Mirosław Kamiński przypomniał, że na początku XXI wieku hektar SSE był towarem deficytowym i trzeba było o niego zabiegać. Nazwał ówczesnego Prezydenta Mirosława Mikietyńskiego „prekursorem klimatu inwestycyjnego w Koszalinie”. Zwrócił również uwagę na czekającą nas zmianę limitów pomocy publicznej, w wyniku której od przyszłego roku Zachodniopomorskie będzie mogło kusić przyszłych inwestorów 35-procentowym maksymalnym poziomem pomocy publicznej, wobec aktualnego 40-procentowego. Najbliższe miesiące to dobry moment do reinwestycji na aktualnych, korzystniejszych warunkach. – zwrócił się do koszalińskich inwestorów Prezes Kamiński.
Ze wspominkowego nurtu wystąpień nie wyłamał się Marszałek Olgierd Geblewicz. Urodziłem się w mojej opinii w jednym z najpiękniejszych miejsc na świecie. Na Pomorzu Zachodnim mamy wszystko, czego potrzeba do życia. Jednak w latach 90-tych, kiedy wchodziłem na rynek pracy, zauważyłem poważną dysfunkcję naszego regionu – wysokie bezrobocie odziedziczone w wyniku przemian. Gospodarka zachodniopomorska nie kręciła się tak szybko, jakbyśmy chcieli. – mówił Marszałek. Jako samorządowiec w Goleniowie powtarzałem wszystkim dookoła za Clintonem: gospodarka, głupcze! Nie miałem wątpliwości co do konieczności budowy parku przemysłowego w moim mieście. Zabrałem ówczesnego Burmistrza Andrzeja Wojciechowskiego do Koszalina, do Wiceprezydenta Stanisława Gawłowskiego. Skopiowaliśmy model koszaliński. Dziś w Goleniowskim Parku Przemysłowym działa prawie 40 firm, zatrudniających około 3 tysięcy osób.
Marszałek zwrócił uwagę na kolosalny postęp, jakiego dokonaliśmy na Pomorzu Zachodnim w ostatnich latach, w zakresie przygotowania terenów inwestycyjnych. Na początku wieku nie mieliśmy ani jednego hektara specjalnej strefy ekonomicznej. Dzisiaj dysponujemy 1200 hektarami o przywilejach strefowych, z czego udało nam się zapełnić inwestorami jedną trzecią. Biorąc pod uwagę przedłużony żywot stref w Polsce do 2026 oraz dotychczasową dynamikę, mamy podstawy do optymizmu. Co dotychczas dały nam strefy? Pięć tysięcy miejsc pracy i trzy miliardy złotych zainwestowanych w regionie. Kiedy zapełnimy pozostałe 800 hektarów, Województwo Zachodniopomorskie będzie inną krainą. Nie tylko wspaniałym miejscem do życia, ale również miejscem realizacji zawodowej.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Środowiska, były Wiceprezydent Koszalina Stanisław Gawłowski przypomniał, jak wielką pracę u podstaw trzeba było wykonać dziesięć lat temu, aby rozszerzyć na Koszalin granice Słupskiej SSE. Akcentował rolę Prezydenta Mikietyńskiego, Marszałka Pomorskiego Jana Kozłowskiego, ale też Marka Biernackiego, Donalda Tuska i Jacka Piechoty. Wszyscy ci politycy na początku wieku dołożyli swoje cegiełki do koszalińskiej podstrefy.
Podczas ceremonii wręczono pozwolenia na działalność w SSE trzem podmiotom gospodarczym: Centrum Hydrauliki Siłowej Bartosz Lipiński, Surimet Sp. jawna i NordGlass II Sp. z o. o. Dwóch pierwszych inwestorów debiutuje w koszalińskiej strefie, NordGlass po raz kolejny rozszerza działalność.
Nagrodzono także dotychczasowych inwestorów, aż w pięciu kategoriach, w tym: największy pracodawca (NordGlass II Sp. z o. o., Jeronimo Martins Polska S.A., Elfa Manufacturing Poland Sp. z o. o.), i innowacyjny biznes (Jakob Hatteland Computer Sp. z o. o.).
Źródło: http://www.coi.wzp.pl/coi/p-r-m-a-20870/aktualnosci.htm
